Przepis na Racuchy na Kefirze jak u Babci – Tradycyjny Smak i Prostota

Każdy z nas ma takie smaki dzieciństwa, które natychmiast przenoszą w czasie niczym kapsuła wspomnień. Dla wielu z nas takim kulinarnym wehikułem są racuchy na kefirze jak u babci – puszyste, lekko chrupiące na brzegach, z jabłkiem w środku i nieprzyzwoitą ilością cukru pudru na wierzchu. Proste, ale magiczne. Zjedzone przy kuchennym stole, z ceratą w kwiatki i kubkiem kakao, smakiem przebijają każde finezyjne ciastko z nowobogackiej cukierni. Jeśli chcesz odkryć tajemnicę tych złocistych placuszków i poczuć się znów jak u babci na wakacjach – zapinaj fartuch i czytaj dalej!

Babcia nie miała robota kuchennego – miała magiczną stolnicę

Może i technologia poszła do przodu, ale żaden Thermomix nie podrobi smaku racuchów robionych ręcznie, z sercem. Babcia nie mierzyła składników co do grama, nigdy nie ważyła mąki w cyfrowej wagce i świetnie się z tym miała. Jej miary? “Na szklankę”, “na oko” i “aż będzie dobrze”. Ale żeby dziś ci się jednak udały, podajemy nieco bardziej precyzyjne proporcje.

Składniki, które każdy ma w lodówce. No, prawie każdy.

Do przygotowania porcji około 16-20 placuszków potrzebujesz:

  • 2 szklanki mąki pszennej (typ 450 lub 500 – nie kombinuj, babcia też nie kombinowała)
  • 1 szklanka kefiru (nie jogurtu, nie mleka roślinnego – kefiru!)
  • 1 jajko
  • 1 łyżka cukru (lub dwie, jeśli jesteś słodką duszą)
  • 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 jabłko pokrojone w małą kostkę lub starte na grubych oczkach
  • szczypta soli
  • olej roślinny do smażenia
  • cukier puder do posypania (bo przecież bez śnieżnego puchu na wierzchu to nie to samo)

Jak zrobić racuchy, żeby nie przypominały gumowych poduszek?

W misce ubij jajko z cukrem i szczyptą soli. Dodaj kefir i dokładnie wymieszaj. W osobnej misce połącz mąkę z sodą i stopniowo wsypuj suchą mieszankę do mokrej, mieszając trzepaczką lub – jak babcia – drewnianą łyżką. Kiedy masa będzie jednolita i lekko puszysta, dodaj jabłko. I tyle! Żadnego czekania aż ciasto odpocznie, żadnego wzdychania – lecimy na patelnię!

Rozgrzej olej na średnim ogniu i nakładaj łyżką porcje ciasta, formując zgrabne placki (albo krzywe – kto ci zabroni?). Smaż z obu stron na złocisty kolor. Po usmażeniu odsącz je na ręczniku papierowym – bo choć tłuszcz to smak, to jednak nie chcemy go pić wraz z racuchem.

Racuchy, które zbliżają ludzi i podnoszą poziom serotoniny

Racuchy na kefirze to nie tylko przysmak – to społeczny klej. Serio. W pracy, w domu, na pikniku – każdy, kto spróbuje, będzie chciał przepis. A jeśli powiesz, że “to przepis babci Heli z Krosna” – dodatkowe punkty za nostalgię. Smak babciny, struktura jak obłoczek, lekka nuta kwaśności od kefiru i słodycz jabłka. Ideał? Raczej geniusz kulinarny w prostocie!

Tradycja vs nowoczesność: kto wygra bitwę na racuchy?

W świecie, gdzie placki robi się z chia, mleka migdałowego i mąki kokosowej, klasyczne racuchy na kefirze jak u babci są kulinarnym protestem przeciwko trendom bez smaku. To jak powrót do starych filmów VHS – niby jakość pikselowa, ale klimat nieporównywalny. Dla tych, którzy chcą odtworzyć prawdziwy smak dzieciństwa, mamy coś specjalnego – [racuchy na kefirze jak u babci](feminin.pl/racuchy-na-kefirze-jak-u-babci-tradycyjny-przepis-na-puszyste-placuszki/) w najbardziej klasycznej formie. Smacznie, prosto i sentymentalnie.

Podsumowując, racuchy na kefirze jak u babci to najlepszy dowód na to, że kuchnia nie musi być skomplikowana, żeby zachwycić. Czasem wystarczy trochę mąki, kefiru, jabłka i… przypomnienie sobie smaku dzieciństwa. Zrób je raz, a gwarantuję – zakochasz się. Nie wykluczone, że znajomi zaczną wpadać “tak przypadkiem” akurat w porze smażenia placuszków. A wtedy – niech się świąteczne ciasta chowają!