Filip Lato – Życie, Twórczość i Najnowsze Utwory Artysty

Kojarzycie tego chłopaka z rozbrajającym uśmiechem, burzą włosów i głosem, który topi lody Arktyki szybciej niż zmiany klimatyczne? Tak, mowa o Filipie Lato – artyście, który z impetem wkroczył na polską scenę muzyczną i ani myśli z niej zejść. Od eterycznych ballad po energetyczne bangery – Filip nie raz, nie dwa udowodnił, że ma muzykę we krwi i talent, którego nie da się przeoczyć. Zanurzmy się więc w jego świat – lekko, z przymrużeniem oka, ale z należytą uwagą dla jego twórczości (i fryzury, skądinąd imponującej).

Od prawnika do wokalisty – czyli przypadek całkiem legalnej kariery

Zanim stał się Filipem, którego zna (i śledzi) pół kraju, studiował prawo. I nie, nie chodzi tu o prawo autorskie – mówimy o klasycznym, kajdanki, kodeksy, luki prawne, tego typu historie. Jak sam przyznaje, w pewnym momencie uznał, że zamiast sądzić, woli śpiewać – i tak oto zakończyła się jego znajomość z wykładami z postępowania cywilnego, a rozpoczęła z mikrofonem i sceną.

Jego muzyczna podróż nabrała tempa w 2017 roku, kiedy zadebiutował w programie „The Voice of Poland”. Choć nie wygrał, zrobił więcej – zdobył serca publiczności. Wtedy też poznał kompozytora i producenta Tabb’a, z którym stworzył hit „Na chwilę”. Oj, pamiętamy ten utwór – towarzyszył nam na dobrych kilku wakacyjnych imprezach.

Filip Lato i jego muzyczna metamorfoza

Nie jest łatwo wcisnąć Filipa w jeden muzyczny gatunek – to artysta niepokorny. Z jednej strony lubi sięgać po soul i pop, z drugiej nie unika eksperymentów i flirtów z elektroniką oraz akustycznymi brzmieniami. Jego utwory to prawdziwa sinusoida emocji – od wzruszeń po rytmiczne tupanie nogą w rytm refrenu.

Pamiętacie balladę „Halo Ziemia”? To był nie tylko strzał w dziesiątkę muzyczną, ale i tekstową – Filip Lato potrafi pisać teksty, które nie są tylko zlepkiem rymów, ale mają treść, pointę i uczucia. A przy tym nie ocierają się o banał, co w dzisiejszym świecie popu nie zdarza się często.

Jego głos – lekko zachrypnięty, ciepły, zupełnie jak ulubiony koc w listopadowy poranek – sprawia, że nawet najprostsza melodia zyskuje nowy wymiar. Nic dziwnego, że jego płyty zyskują uznanie zarówno słuchaczy, jak i krytyków.

Najświeższe Nuty – czego można posłuchać od Lato w tym sezonie?

Rok 2023 i 2024 to dla Filipa wyjątkowo pracowity czas. Artysta wypuścił kilka singli, które w mgnieniu oka trafiły na playlisty fanek i fanów z całej Polski. Jednym z najnowszych utworów jest „Przez te oczy”. Jeśli jeszcze nie słyszeliście – nadrabiajcie szybko. Klimat? Zmysłowy pop, w którym pulsują emocje, ale bez zbędnego patosu.

Nowością jest również utwór „Dobrze, że jesteś”, który doskonale sprawdza się na playlistach typu „kocham życie i kawę o 8 rano”. Filip Lato jak zawsze dostarcza teksty, przy których można się uśmiechnąć, wzruszyć lub… zadumać między łykami cappuccino.

Co ciekawe, artysta coraz śmielej wkracza także do świata social mediów – nie tylko jako twórca, ale też jako człowiek z krwi i kości, który dzieli się swoją codziennością bez zadęcia. Jeśli jeszcze go nie śledzicie na Instagramie, to szczerze – co wy robicie ze swoim życiem?

Nie tylko piosenkarz – Filip w innych odsłonach

Filip Lato poza sceną to fascynująca postać. Lubi biegać, gotować (obiady level MasterChef podobno), a do tego – o zgrozo – czyta książki. Całkiem sporo, jak na faceta, który pół życia spędza w trasie. W wywiadach nie unika trudnych tematów – mówi o stresie, presji sukcesu, ale też o tym, jak ważna jest autentyczność w show-biznesie.

Jest także zaangażowany społecznie – wspiera akcje charytatywne i użycza swojego głosu (dosłownie i w przenośni) licznym kampaniom społecznym. No i jak tu go nie lubić?

W jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że marzy o stworzeniu albumu koncepcyjnego – takiego z prawdziwego zdarzenia, może nawet z wątkiem fabularnym. Takiego, który słucha się od początku do końca bez przewijania. Trzymamy kciuki, Filip!

Filip Lato to artysta, który nie tylko wie, jak zrobić dobrą piosenkę, ale też jak trafić nią prosto w serce słuchacza. Jego droga – pełna zakrętów, zmian ścieżek i eksperymentów – pokazuje, że warto iść za pasją, nawet jeśli oznacza to pozostawienie kariery prawniczej na rzecz mikrofonu i sceny.

Jego najnowsze utwory to dowód, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a my z radością czekamy na kolejne muzyczne niespodzianki. Bo z Filipem Lato w słuchawkach każdy dzień brzmi po prostu lepiej.

Przeczytaj więcej na: https://mojkobiecyblog.pl/kim-jest-filip-lato-wiek-zona-zycie-prywatne-niemen-wzrost-piosenki-instagram/