Audi S4 B5 – Najważniejsze Informacje, Opinie i Dane Techniczne
W świecie motoryzacyjnych legend lat 90., gdzie jeansy były szerokie, a muzyka z odtwarzacza CD brzmiała jak koncert na stadionie, narodziła się maszyna, która do dziś wywołuje szybsze bicie serca u fanów szybkiej jazdy — Audi S4 B5. To nie tylko sportowa odmiana stonowanego A4, ale symbol stylu, mocy i mechanicznej finezji, który do dziś broni swojego miejsca w panteonie kultowych samochodów. Jeśli lubisz połączenie sportowego ducha z Nutellą komfortu — czytaj dalej.
Co to jest Audi S4 B5 i skąd się wzięło?
Audi S4 B5 to pierwsza generacja modelu S4 powstała w oparciu o platformę B5, znaną z Audi A4. Produkowana była w latach 1997–2002 i miała jedno proste zadanie: siać postrach wśród konkurencji. W odróżnieniu od współczesnych modeli naszpikowanych elektroniką jak keks bakaliami, B5 oferowała coś znacznie bardziej pierwotnego — prowadzenie, które wymagało uwagi, i silnik, który brzmiał jak wściekłe niemieckie tornado. A wszystko to upakowane w eleganckiej karoserii, którą można było bez wstydu zaparkować pod operą lub przy torze wyścigowym.
Silnik i osiągi, czyli gdzie ukryto czar
W sercu Audi S4 B5 bije silnik 2.7 V6 BiTurbo o mocy 265 KM i 400 Nm momentu obrotowego. Brzmi niepozornie? Błąd! To jednostka, która do dziś wzbudza szacunek wśród petrolheadów. Dzięki dwóm turbosprężarkom i napędowi quattro (czyt. niemieckie czary), S4 katapultuje się do “setki” w 5,6 sekundy. A to przecież sedan z lat 90.! Dla porównania – ówczesne BMW M3 E36 potrzebowało chwili dłużej, by dobić do tej samej liczby. W codziennej jeździe? Mocy nie brakuje nawet przy trzech pasażerach, golden retrieverze i bagażniku pełnym zakupów z Ikei.
Nadwozie i wnętrze – klasyka z pazurem
Design Audi S4 B5 to istny hołd dla złotej ery stylu „business class with a twist”. Z zewnątrz pojazd różni się od standardowego A4 głównie detalami — bardziej agresywnym zderzakiem, chromowanymi lusterkami i subtelnym spojlerem. Prawdziwi znawcy rozpoznają ją jednak z kilometra. Wnętrze to czarne drewno, skórzana tapicerka i ergonomiczna konsola – czyli luksus po niemiecku (czyt. solidnie, ale z zawzięciem). Fotele Recaro zapewniały komfort nawet na długich trasach, a ilość przycisków była jeszcze do ogarnięcia bez potrzeby doktoratu z elektroniki.
Awaryjność i koszty eksploatacji – jak z tym żyć?
Tu sprawy robią się nieco bardziej “dla dorosłych”. Bo choć Audi S4 B5 to maszyna świetna, lata lecą, a turbo nie świeci wiecznie. Właściciele często wspominają o problemach z układem chłodzenia, turbosprężarkami i elektroniką (choć na miarę lat 90., nie XXI wieku). Koszty serwisu mogą być równie wysokie jak obroty silnika, ale podejdźmy do tego z rozsądkiem — nie kupujesz tej maszyny, by jeździć nią tylko do sklepu. Kupujesz ją, bo lubisz czuć 400 Nm momentu obrotowego kopiące cię w plecy tuż po tym, jak delikatnie musnąłeś gaz.
Audi S4 B5 dzisiaj – youngtimer z potencjałem
Nie da się ukryć, że dziś Audi S4 B5 zyskuje status youngtimera. Dobrze utrzymane egzemplarze stają się coraz bardziej pożądane, szczególnie wśród kolekcjonerów i fanów motoryzacji z duszą. Na rynku wtórnym można znaleźć zarówno zmęczone życiem sztuki, jak i prawdziwe perełki trzymane pod kocem w ogrzewanym garażu. Ceny rosną z roku na rok, a kto wie — może za kilka lat stanie się równie kultowe jak RS2 Avant?
Jedno jest pewne — Audi S4 B5 to więcej niż auto. To wehikuł czasu do epoki, gdzie wszystko było analogowe, a kierowca miał znaczenie. Dziś 20-latki pytają czy to RS4?, a ty odpowiadasz spokojnie: Jeszcze nie, ale blisko. To sedan, który potrafi być grzeczny na co dzień i dziki w weekendy. Taki, co nie potrzebuje sportowego trybu jazdy, bo jest sportem samym w sobie.
Zobacz też: https://meskiespojrzenie.pl/audi-s4-b5-klasyczny-sportowy-sedan-z-lat-90/