Jacek Łęski: Kim Jest Pierwsza Żona i Ile Ma Dzieci?
Jacek Łęski to nazwisko, które w światku dziennikarskim wielu osobom nie jest obce. Znany z nienagannego stylu, wyjątkowego głosu i przenikliwego spojrzenia, od lat gości na ekranach polskiej telewizji. Ale co tak naprawdę wiemy o jego życiu prywatnym? Czy dziennikarz, który zadaje dociekliwe pytania politykom, sam skrywa tajemnice nieco bardziej… uczuciowe? W świecie błyskających fleszy i medialnych plotek fani nieustannie zadają sobie pytania: kim jest pierwsza żona Jacka Łęskiego i ile ma dzieci? Cóż, to historia, przy której niejeden serial familijny wypada blado!
Miłość na antenie czy poza nią? Kto był pierwszą żoną Jacka Łęskiego?
Choć Jacek Łęski nie należy do celebrytów, którzy każdą rodzinną kolację relacjonują na Instagramie, to jednak wiadomo, że serce dziennikarza biło kiedyś mocniej dla kogoś wyjątkowego. Pierwszą żoną Jacka Łęskiego była Joanna Racewicz, znana dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Ich związek był swego rodzaju medialnym miksem wybuchowym – dwoje ludzi przed kamerami, zdecydowanych, błyskotliwych i z pasją do wiadomości.
Jednak nawet najpiękniejsze nagłówki nie zawsze idą w parze z rzeczywistością. Ich relacja, choć pełna ciepła i dumnych momentów, z czasem przestała grać w jednej tonacji. Rozstali się, jak przystało na ludzi z klasą – bez publicznych dramatów i spektakularnych kłótni w gazetach. O ich prywatności mówiło się z szacunkiem, a dziś to już bardziej rozdział wspomnień niż temat dnia w brukowcach.
Rodzina Łęskiego – ile dzieci ma ten utalentowany dziennikarz?
Jeśli chodzi o potomków, Jacek Łęski nie jest ojcem gromadki niczym bohater z amerykańskiego sitcomu, ale z całą pewnością dzieci stanowią ważny element jego życia. Ze związku z Joanną Racewicz doczekał się jednego syna – Igora. Chłopiec przyszedł na świat w czasie, gdy kariera obojga rodziców nabierała tempa. Mimo medialnego szumu wokół jego mamy (która później również przeżywała głośne chwile po tragicznej śmierci męża w katastrofie smoleńskiej), Igor był otoczony ochroną i miłością.
Jacek Łęski, mimo zawodowych obowiązków, stara się być obecny w życiu syna. Nie bryluje na czerwonych dywanach z rodziną, nie zobaczymy go w reality show o rodzicielstwie, ale ci, którzy znają go prywatnie, mówią o nim: „cichy ojciec na medal”. Czyżby cicha woda brzegi rwie?
Druga żona i drugie rozdanie w miłości
Po rozstaniu z Joanną Racewicz życie osobiste Jacka Łęskiego nie stanęło w miejscu. Serce nie sługa, a fortuna kołem się toczy – i tym razem zakręciła bardzo szczęśliwie. Jego drugą żoną została Dominika Wielowieyska – także dziennikarka, postać rozpoznawalna w kręgach medialnych i politycznych. Można by rzec, że Jacek Łęski ma niejaki sentyment do zawodowych koleżanek – może serce dziennikarza bije mocniej tylko przy kimś, kto też ma pod pachą mikrofon?
Z Dominiką Wielowieyską tworzą parę, która od lat budzi zainteresowanie branżowych newsów – choć niekoniecznie rozdają autografy w blasku fleszy. Związek ten, bardziej stonowany medialnie, zdaje się być oazą stabilności. Choć nie mówi się o wspólnych dzieciach, małżeństwo funkcjonuje z dala od skandali i… paparazzi chowają aparaty ze smutkiem.
Jacku, Jacku, powiedz szczerze – jaka jest prawda o Twojej rodzinie?
Niełatwo przebić się przez kurtynę prywatności, jaką Jacek Łęski zdołał skutecznie rozciągnąć wokół swojej rodziny. Ale jedno jest pewne – mimo że sam pytania zadaje, kiedy trzeba, umiejętnie nie odpowiada na te dotyczące jego samego. To zresztą wzbudza jeszcze większe zainteresowanie – każda iskierka informacji o tym, kim jest Jacek Łęski pierwsza żona dzieci, powoduje niemałe poruszenie w świecie mediów.
Dla tych, którzy chcą poznać szczegóły i zagłębić się w temat bardziej, o Jacek Łęski pierwsza żona dzieci można przeczytać więcej w dedykowanym materiale, który zdradza nieco więcej smaczków i rodzinnych faktów.
Życie prywatne Jacka Łęskiego pokazuje, że nawet w medialnym świecie można być osobą strzegącą swoich granic. Związek z Joanną Racewicz, wspólny syn Igor, późniejsze małżeństwo z Dominiką Wielowieyską – wszystko to tworzy osobistą układankę dziennikarza, który jak nikt inny wie, że czasem milczenie mówi więcej niż tysiąc newsów w serwisie. A więc czy warto znać odpowiedzi na wszystkie pytania? Niekoniecznie. Ale zawsze warto mieć dobre pytanie – i Jacek Łęski z pewnością to potwierdzi.